piątek, 27 lipca 2012

Kurier Warszawski, wyd. IV / 2012

Kurier Warszawski, wydanie IV / 2012


Cesarz w Rotrii!

Wczoraj zakończyło trwające dwa dni spotkanie Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości Maksymiliana Teodora I z Jego Świątobliwością Aleksanderem III w Stolicy Apostolskiej. Cesarz przybył na zaproszenie patriarchy w środę. Zwiedział Bazylikę i Pałac Laterański oraz Bibliotekę Narodową. Drugiego dnia Cesarz został oprowadzony przez kardynałów po Pałacu Kwirynalskim oraz Uniwersytecie Rotryjskim.
Jego Cesarska i Królewska Mość bardzo ciepło i przychylnie wyraził się o swoich gospodarzach w słowach dla "Kuriera", mówiąc: To wszystko wprawiło mnie w ogromny zachwyt i uświetniło mój pobyt w Stolicy Apostolskiej. Bardzo dobre, naprawdę nie spodziewałem się tak miłego, serdecznego i zapiętego na ostatni guzik powitania. Cesarz i Król wyraził również chęć, aby Jego Świątobliwość odwiedził Wiedeń lub Budapeszt. Jak widać, stosunki na linii Rotria - Wiedeń bardzo się ociepliły.

Ślub i wesele arcyksiężnej Emilii.


Arcyksiężna Emilia znalazła swojego wybranka. Dzisiaj, w godzinach popołudniowych swoje serce i duszę ofiarował jej książę Mediolanu Marco Sforza! Klęcząc przed wybranką oczekiwał jej "tak" i usłyszał je. Jak wiadomo, zgodę na ślub wydał już ojciec panny Emilii Jego Królewska Mość Franciszek Ferdynand I oraz głowa rodu Habsburgów Lotaryńskich - Jego Cesarska i Królewska Mość Maksymilian Teodor I. Pozostaje tylko oczekiwać daty slubu :)

Wybory w Księstwie Sarmacji.

 

W Księstwie Sarmacji trwają ostatnie przygotowania do wyborów parlamentarnych, które zaczną się po 28 lipca tego roku. W walce o sejmowe fotele walczyć będę przedstawiciele dwóch organizacji politycznych: Frontu Ludowo - Monarchistycznego oraz Jednej Sarmacji.
Front Ludowo - Monarchistyczny cieszy się w sondażach największym poparciem. Z kolei Jedna Sarmacja zsotała utworzona jako komitet wyborczy Sarmackiej Konfederacji Rojalistycznej oraz Partii Pracy. Dziwi fakt, że Komunistyczna Partia Sarmacji nie bierze udziału w wyborach.

Od fabrykanta do przedsiębiorcy.

Przechadzałem się kilka dni temu po Łodzi i podziwiałem stare zakłady włókiennicze w stylu eklektycznym, bogato ozdabiane, dekorowane na wiele sposobów. Moją uwagę przykuły również wspaniałe kamienice. Niestety wylądowałem także i w tej "nowoczesnej" części miasta. Niestety, ponieważ nie ma się ona nijak do tej starej części. Zastanowiłem się wtedy dlaczego kiedyś ludzie mogli stawiać piękne budynki, które porównywalnie nie były wcale wiele tańsze niż dziś, kiedy to stawia się na praktyczność a nie na piękno. Odpowiedziałem sobie równie szybko co zadałem pytanie. Otóż nasze życie tak przyspieszyło, że nie zagrzewamy długo jednego miejsca. Kiedyś, jak fabrykant budował zakład, stawiał go z zamysłem na wiele lat, do wnuków przynajmniej. Dziś przedsiębiorca stawia magazyn na kilka lat, a później (gdy koszta budowy się zwrócą) przenosi się na Filipiny, do Panamy czy Chin, lub zmienia branżę. Po co więc inwestować w dekoracje, jesli zbyt długo nie postoją? To samo jest z kamienicami. W dzisiejszych czasach, zmieniamy miejsce zamieszkania znacznie częściej niż nasi przodkowie. Właśnie to powoduje, że nasze domy przestają być piękne, a stają się tanie i praktyczne. Nasi przodkowie pozostawili po sobie spuściznę w postaci wspomnianych zakładów i kamienic, pytanie co my pozostawimy po sobie?

A. Czartoryski

 

 

 


 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz